romank romank
479
BLOG

Miłość do zwierząt

romank romank Polityka Obserwuj notkę 4

Ponieważ wesoły staruszek, Władysław "Bydło" Bartoszewski zauważył, że jeden z kandydatów na prezydenta ma doświadczenie w hodowli zwierząt futerkowych, to należy oddać sprawiedliwość i jego konkurentowi - on też kocha zwierzątka!

DOWÓD 1 - JAROSŁAW KACZYŃSKI KOCHA ZWIERZĄTKA FUTERKOWE

źródło: www.fakt.pl

DOWÓD 2 - BRONISŁAW "GBUR" KOMOROWSKI TEŻ KOCHA ZWIERZĘTA FUTERKOWE

źródło: www.se.pl

źródło: http://zoomar.pl/dziczyprzesmyk/ulissa.htm

"W dniu 6 stycznia 2008, prezes Koła Łowieckiego nr 18 „Ponowa” Ryszard Mączyński, ten sam, który przy pomocy szantażuzmusił do napisania rezygnacji z członkostwa w kole dwóch swoich kolegów, poinformował zebranych, że był organizatorem zbiorowego polowania, w którym udział wziął Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski wraz z synem. Odstrzelono dwa dziki, a oprócz Marszałka udział w polowaniu wzięli min. strażnik Jan Brodacki i Stanisław Malewicz. Informacji o tym, że psy podkładał leśniczy Piotr Łukaszuk nie udało się zweryfikować.

Polowanie to także odbywało się poza planem, nie powiadomiono nadleśniczego oraz wójtów gmin Łomazy oraz Tuczno, na terenie których polowanie to miało miejsce. Ryszard Mączyński tłumaczył, że ze względu na "bezpieczeństwo państwa" nie poinformowano pozostałych członków koła o tym polowaniu.

Wydawałoby się, że goszczenie tak znamienitego gościa wymaga starannego przygotowania, w tym także spełnienia wymaganych prawem procedur, aby nie podważyć reputacji drugiej co do stanowiska osoby w państwie. Wątpię, aby dla tych strzelonych dzików Marszałek Sejmu narażał na szwank swój autorytet i dlatego wysłałem do Marszałka stosowne pytania, w celu poinformowania czytelników, czy wiedział, że bierze udział w polowaniu odbywanym z naruszeniem przepisów łowieckich.

Jak zwykle najciemniej jest pod latarnią, zwłaszcza w okręgu Biała Podlaska. Do Koła Łowieckiego nr 18 „Ponowa” należą min. przewodniczący Kapituły Odznaczeń Łowieckich i prezes Okręgowej Rady Łowieckiej Aleksander Witt Kompa oraz prezes Okręgowego Sądu Łowieckiego Stefan Karasiński, czyli najbardziej prominentni działacze PZŁ w Białej Podlaskiej. Może dlatego w ich kole polowania mogą odbywać się z naruszeniem prawa.
"

źródło: http://www.lowiecki.pl/felietony/tekst.php?id=147

DARZ GBUR!

romank
O mnie romank

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka